Pewien mężczyzna postanowił podjąć desperacką próbę, aby uniknąć kary dla swojej partnerki podczas kwarantanny. Wcielił się w jej rolę, mówiąc piskliwym głosem i zakładając jej kapelusz, aby zmylić policję.
50-latek i jego partnerka mieli być na przymusowej kwarantannie, więc pewnego dnia policjanci postanowili sprawdzić, czy przestrzegają przepisów. Gdy funkcjonariusze poprosili partnerkę mężczyzny, by pokazała się w oknie, on sam włożył jej kapelusz i udawał kobietę. Widząc to, policjanci zażądali, by oboje pokazali się razem, ale mężczyzna nadal próbował ich oszukać, trzymając kapelusz partnerki w ręce.
Doświadczeni policjanci szybko rozgryźli, co się dzieje, i postanowili wejść do mieszkania. Okazało się, że partnerki mężczyzny nie było w domu, bo wyszła, rzekomo żeby wyprowadzić psa. Za to opuszczenie miejsca kwarantanny grozi jej wysoka kara finansowa.
